Czym jest pozytywna dyscyplina?

Właśnie ukazał się 13-ty już poradnik z cyklu Porozmawiajmy o… „Rozmowy o pozytywnej dyscyplinie”.

Przed przystąpieniem do lektury tego poradnika warto szczerze odpowiedzieć sobie na kilkanaście kluczowych pytań dotyczących wychowywania własnych dzieci — pytań z pozoru łatwych, ale, jeśli się głębiej zastanowimy, okaże się, że na każde z nich można odpowiedzieć różnie.

̄1. Czy krzyczę na dzieci, czy raczej daję sobie wejść na głowę?

2. Czy jako rodzic mam poczucie winy z tego powodu?

3. Co robię, gdy dzieci są niegrzeczne?

4. Jakie kary stosuję i jakie to daje efekty?

5. Czy w różnych życiowych sytuacjach tłumaczę, co się dzieje oraz dlaczego i co powinno się
teraz zrobić?

6. Czy dzieci często zapominają o swoich obowiązkach, czy mnie to denerwuje, jak z tym walczę?

7. Czy odpuszczam, czy załatwiam sprawę do końca?

8. Jak w moim domu regulujemy emocje? Nie tylko złe, dobre też…

9. Kiedy ostatnio żartowaliśmy, w jakich okolicznościach?

10. Czy odmawiam czegokolwiek swoim pociechom?

11. Czy lubię zająć się sobą, a dzieci mogą poczekać?

12. Kiedy ostatnio siedzieliśmy razem całą rodziną i długo rozmawialiśmy na jakiś trudny temat?

A co do tego ma pozytywna dyscyplina? To ona pomaga znaleźć odpowiedzi na wszystkie te pytania i sprawia, że w rodzinie jest zwyczajnie… lepiej!

Wstęp do poradnika

Rodzice mają obecnie dostęp do wielu informacji dotyczących wychowywania dzieci, a właściwie towarzyszenia im w dorastaniu, bo właśnie na tym powinno polegać rodzicielstwo. Problem w tym, że wśród tych informacji wiele jest sprzecznych, co nie ułatwia wybrania właściwej drogi. Z jednej strony rodzice mają być cierpliwi, wyrozumiali, mają podążać za potrzebami dziecka, z drugiej zaś powinni być konsekwentni, stanowczy, powinni stawiać granice. Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić, tym bardziej że każde dziecko jest inne, a jak dobrze wiemy, jeszcze ani jedno nie urodziło się z instrukcją obsługi.

I tu z pomocą przychodzi nam pozytywna dyscyplina. Na pierwszy rzut oka nazwa budzi wiele kontrowersji, bo przecież jak dyscyplina może być pozytywna… Sprawcą zamieszania jest negatywne nacechowanie słowa dyscyplina, które po łacinie oznacza po prostu naukę i przekazywanie informacji. A przecież właśnie na tym polega wychowywanie potomstwa, bo zadaniem rodziców jest nauczenie dzieci kompetencji życiowych i społecznych, tak by w dorosłym życiu mogły być wartościowymi i zaradnymi ludźmi.

Zachęcamy do pobrania darmowego poradnika pod linkiem: bit.ly/pozytywna-dyscyplina-fdzn

Rozmowy w formie podcastu można również posłuchać na:

Youtubie: https://youtu.be/SK9B8nYGCYQ

Spotify: https://spoti.fi/3o1hE8a

Anchor: https://anchor.fm/fundacja-dorastaj-z-nami/episodes/4–Rozmowy-o—-pozytywnej-dyscyplinie-e1l4l9q